Powłoka elewacyjna nałożona w zbyt wysokiej temperaturze może tracić przyczepność, nierównomiernie wysychać i szybciej się starzeć, niszcząc efekt, oczekiwany przez inwestora. Letnie warunki, choć pozornie sprzyjające pracom malarskim, wymagają precyzyjnego dostosowania harmonogramu robót i metod aplikacji. Sprawdź, o czym musisz pamiętać, decydując się na malowanie natryskowe w najcieplejszych miesiącach w roku.
Wysoka temperatura, intensywne nasłonecznienie i wysoka wilgotność powietrza są najważniejszymi czynnikami, wpływającymi na proces nakładania farb i uzyskiwany efekt podczas malowania w lecie. Efektem złego przygotowania mogą być spękania, przebarwienia lub osłabiona przyczepność, co znacząco obniża trwałość całej powłoki.
Jednym z częstych błędów jest aplikacja farby na powierzchnie nagrzane słońcem – w takich przypadkach temperatura ściany może przekraczać 50°C. Farba natryskiwana na tak rozgrzane podłoże nie rozkłada się równomiernie i zaczyna zasychać już w momencie kontaktu z fasadą. Problem potęguje również (tradycyjnie) zła technika prowadzenia pistoletu, błędny dobór farby lub nieprawidłowo ustawiony agregat do malowania.
Nie bez znaczenia pozostaje także brak kontroli nad warunkami otoczenia. Malowanie w czasie upału, bez przerwy między poszczególnymi etapami, często skutkuje zjawiskiem tzw. „zapieczonej” powłoki, tzn. utwardzonej zewnętrznie, lecz niewyschniętej w głębi. Taka powierzchnia jest podatna na mikropęknięcia i szybko ulega degradacji pod wpływem czynników atmosferycznych.
W kwestii malowania natryskowego elewacji zachęcamy także do sprawdzenia naszego poradnika: Jak malować elewację budynku agregatem?
Optymalny zakres temperatury powietrza, w jakiej powinno się prowadzić prace malarskie, to zazwyczaj od +10°C do +25°C. Równie istotna jest temperatura samej powierzchni, która powinna przekraczać +30°C, co w praktyce oznacza konieczność unikania malowania elewacji nasłonecznionej w środku dnia. W pełnym słońcu powierzchnia ściany może nagrzać się nawet do wspomnianych +50°C, co prowadzi do błyskawicznego odparowywania wody z farby, zanim ta zdąży wniknąć w strukturę podłoża.
Wysokie temperatury oznaczają też konieczność zmiany tempa pracy i ewentualnej korekty parametrów natrysku. Zbyt szybkie schnięcie farby powoduje, że jej rozlewność i zdolność do tworzenia jednolitej powłoki drastycznie się obniżają. Skutkiem są smugi, prześwity i mikropęknięcia, które trudno skorygować nałożeniem kolejnej warstwy. Dlatego nie wystarczy jedynie stosować się do zaleceń producenta farby – kluczowe jest bieżące monitorowanie temperatury ściany i dostosowywanie harmonogramu prac do warunków panujących na elewacji – a w szczególności jej silniej nasłonecznionej części.
Zbyt wysoka wilgotność powietrza to częste zjawisko w naszym klimacie, zwłaszcza po nocnych letnich opadach lub przy dłuższych okresach upałów z burzami. Nawet jeśli temperatura może wydawać się odpowiednia, to właśnie zawartość pary wodnej w powietrzu często przesądza o jakości powłoki malarskiej. Farba natryskiwana na zawilgocone podłoże traci przyczepność, co w dłuższej perspektywie prowadzi do łuszczenia się powłoki i nierównomiernego schnięcia.
Optymalna wilgotność względna powietrza do prowadzenia prac elewacyjnych mieści się w przedziale 40–70%. Gdy przekracza 75-80%, znacznie wydłuża się czas schnięcia, a powierzchnia staje się bardziej podatna na zabrudzenia i deformacje. Problem pogłębia się w połączeniu z niską przewiewnością elewacji i brakiem nasłonecznienia – szczególnie na północnych ścianach budynków.
By w pełni wykorzystać możliwości, oferowane przez agregaty malarskie budowlane w warunkach wysokiej wilgotności, należy zachować większe odstępy czasowe między nakładaniem kolejnych warstw oraz stale monitorować punkt rosy. W przeciwnym wypadku dojdzie do kondensacji pary wodnej na powierzchni już po aplikacji, co może zniszczyć efekt wizualny nawet przy prawidłowym doborze farby i techniki natrysku.
Najbezpieczniejszy czas na malowanie elewacji latem to godziny poranne – między 6:00 a 10:00 – oraz późne popołudnie, po 17:00, kiedy temperatura powietrza i ścian zaczyna spadać, a elewacja znajduje się w cieniu. Właśnie wtedy warunki są najbardziej stabilne: powierzchnia nie jest przegrzana, wilgotność mieści się w zalecanych granicach, a tempo odparowywania wody z farby nie jest zbyt szybkie.
W ciągu dnia, zwłaszcza między 11:00 a 16:00, intensywne nasłonecznienie powoduje nagrzewanie podłoża do temperatur, które całkowicie dyskwalifikują je do aplikacji natryskowej. Nawet przy dobrej wentylacji i stosowaniu farb fasadowych odpornych na działanie promieni UV, ryzyko zbyt szybkiego wysychania i powstawania defektów powierzchniowych jest bardzo wysokie.
Przy pracy z agregatem malarskim rytm dnia powinien być dostosowany nie do wygody wykonawcy, lecz do parametrów fizycznych fasady. Kluczowe jest tu planowanie – elewację należy podzielić na sekcje i prowadzić prace zgodnie z kierunkiem padania światła. Dzięki temu unika się malowania gorących, rozgrzanych powierzchni i minimalizuje ryzyko błędów wynikających z pośpiechu lub nieprzewidzianych zmian pogodowych.
Jak wspominaliśmy wcześniej, kluczową rolę w prawidłowym schnięciu farby latem odgrywa pora dnia, w której prowadzone są prace – najlepszy efekt osiąga się, aplikując farbę wcześnie rano lub późnym popołudniem. W tych godzinach temperatura podłoża i otoczenia jest najbliższa warunkom zalecanym przez producentów, co sprzyja równomiernemu odparowywaniu wody i właściwemu wiązaniu składników spoiwa.
Oprócz doboru odpowiedniego czasu aplikacji niezwykle ważne jest właściwe zabezpieczenie świeżo pomalowanych powierzchni przed słońcem i wiatrem. Stosowanie siatek cieniujących lub plandek pozwala ograniczyć zbyt szybkie parowanie, uciążliwe zwłaszcza przy farbach akrylowych i silikatowych, które są szczególnie wrażliwe na gwałtowne zmiany warunków otoczenia. Przy dużych powierzchniach zalecamy podział elewacji na mniejsze fragmenty, co ułatwi kontrolę nad procesem schnięcia i wyeliminuje ryzyko różnic kolorystycznych.
Nie bez znaczenia pozostaje także przerwa między nakładaniem kolejnych warstw – w lecie może ona ulec lekkiemu skróceniu, z wyjątkiem sytuacji, gdy producent farby dopuszcza taką możliwość.
Finalnie podczas letniego malowania wychodzą błędy, które w chłodniejszych porach roku mogą ujść nam na sucho. W ramach podsumowania poniżej prezentujemy listę czynności, których należy bezwzględnie unikać podczas aplikacji farb w mocno słoneczne, ciepłe dni: