Malowanie natryskowe czy wałkiem – jaki sposób wybrać?

Każdy remont, czy prace wykończeniowe, stawiają nas przed wyborami i kompromisami. Gdy w grę wchodzi malowanie różnego rodzaju powierzchni – zwłaszcza ścian – kluczowe pytanie brzmi: czy na pewno agregat malarski pokonuje pod każdym aspektem klasyczny wałek? Które czynniki należy uwzględnić podczas podejmowania decyzji? Jaką metodę wybrać do konkretnego rodzaju prac? Poznaj zdanie naszych ekspertów!

Decyzja, czy sięgnąć po wałek, czy skorzystać z możliwości oferowanych przez nowoczesne urządzenia malarskie, nie należy do oczywistych. Każda z metod znajduje swoje miejsce w różnych zastosowaniach, a ich wybór zależy między innymi od specyfiki projektu, wielkości powierzchni i oczekiwań wobec efektu końcowego. Nie bez znaczenia są również kwestie czasu pracy oraz precyzji wykończenia.

W tym artykule przeanalizujemy zalety i ograniczenia malowania zarówno wałkiem, jak i agregatem natryskowym. Przedstawimy także obszary zastosowań, w których najlepiej sprawdzają się oba te rozwiązania. Dzięki temu z łatwością wybierzesz technikę, dostosowaną do Twoich potrzeb.

Największym atutem malowania agregatem natryskowym jest szybkość nakładania powłoki. Szacuje się, że za pomocą tego typu urządzenia tę samą pracę jesteśmy w stanie wykonać nawet 5 razy szybciej niż w przypadku malowania wałkiem. Dobry agregat malarski – przy zachowaniu prawidłowej techniki – jest w stanie odwdzięczyć się niemal idealnie pomalowaną powierzchnią, na której nie uświadczymy nierówności, smug czy innych defektów estetycznych.

Duży wybór na rynku pozwala z łatwością znaleźć urządzenie, dostosowane do specyfiki realizowanych zadań. Za przykład weźmy agregaty malarskie budowlane, których wysoka wydajność czyni z nich idealny wybór do krycia ścian wewnętrznych, elewacji i innych dużych powierzchni. Co istotne nie musimy decydować się koniecznie na bardzo mocną maszynę – w ofercie wielu producentów znajdziemy także mniejsze modele, idealne dla fachowców, przeprowadzających niewielkie remonty, czy lżejsze prace wykończeniowe.

Sam proces malowania jest stosunkowo prosty, jednak (jak wszystko) wymaga nabycia odrobiny wprawy. Farba jest rozpylana pod ciśnieniem w postaci drobnej mgiełki, która równomiernie pokrywa powierzchnię, eliminując smugi i widoczne ślady aplikacji. Właściwie obsługiwany agregat do malowania pozwala osiągnąć znakomite rezultaty w krótkim czasie, zwłaszcza w przypadku dużych projektów.

Sprawdź nasz poradnik: Agregaty malarskie do 8000 zł – jakie modele polecamy?

Jak wspomnieliśmy, najważniejszą zaletą malowania agregatem jest szybkość, z jaką mogą być realizowane prace malarskie. W starciu z nim – co oczywiste – klasyczne wałki i pędzle nie mają najmniejszych szans. Również pod względem jakości uzyskiwanej powłoki trudno będzie przebić dobrej jakości agregat – przy prawidłowej technice otrzymujemy powierzchnię gładką i jednolitą, pozbawioną śladów łączeń, czy smug. Nie bez znaczenia jest możliwość korzystania z szerokiego przekroju farb i łatwość w kryciu trudno dostępnych miejsc, np. sufitów.

Co z wadami? Tu zwracamy uwagę przede wszystkim na koszt zakupu, który może być nieopłacalny przy jednorazowych, małych projektach. W takich wypadkach lepszym ekonomicznie wyjściem jest wynajem urządzenia.

Malowanie agregatem malarskim to rozwiązanie, które sprawdza się w branżach i pracach, gdzie najbardziej liczy się efektywność i jakość wykończenia. Najczęściej wybierane jest w budownictwie, przede wszystkim przy malowaniu dużych powierzchni ścian wewnętrznych i elewacji. Agregaty są również niezastąpione w przemyśle, gdzie wymagane jest precyzyjne i równomierne pokrycie, np. podczas lakierowania metalu w produkcji konstrukcji stalowych, maszyn czy elementów dekoracyjnych. Ostatecznie w dobrych rękach sprawdzony agregat jest w stanie poradzić sobie (niemal dosłownie) wszędzie.

Co dość oczywiste, klasyczne wałki wciąż królują, przede wszystkim w domowych, amatorskich remontach, choć swoje zastosowanie znajdą też w niektórych pracach profesjonalnych. Popularność tej metody wynika przede wszystkim z prostoty i bardzo niskich kosztów w porównaniu do malowania agregatem. Wałek pozwala na równomierne krycie, wymagając jednak większej cierpliwości i wprawy. Na szybkość choćby zbliżoną do tej oferowanej przez agregaty nie mamy co liczyć.

Zaletą wałka jest mniejsza ilość koniecznych przygotowań w porównaniu do technik natryskowych – podstawowe zabezpieczenia folią i taśmą malarską są w zupełności wystarczające, aby rozpocząć pracę. Uniwersalność i niski koszt tego rozwiązania sprawiają, że od lat pozostaje ono jednym z najchętniej wybieranych sposobów na odświeżenie i nadanie charakteru każdemu wnętrzu, czy niewielkim elementom na zewnątrz.

Stosunkowa prostota malowania, łatwa dostępność narzędzi i brak ekonomicznego uzasadnienia dla malowania agregatem w przypadku niektórych projektów to podstawowe zalety malowania wałkiem. Niestety technika ta napotyka także wiele ograniczeń, które w wielu przypadkach mogą uczynić pracę nieefektywną lub nawet niemożliwą.

Malowanie wałkiem doskonale sprawdza się w miejscach, wymagających precyzji oraz równomiernego krycia na stosunkowo niewielkich powierzchniach. Metoda ta znajduje zastosowanie w pracach wykończeniowych, takich jak malowanie małych elementów dekoracyjnych czy mebli. Wałek o odpowiedniej strukturze pozwala uzyskać gładkie wykończenie, co jest istotne przy pracach, m.in. takich jak lakierowanie drewna. Sprawdzi się także w przestrzeniach, gdzie czas nie jest priorytetem, a więc przede wszystkim w pracach jednorazowych. Mimo swoich wad wałek pozostaje narzędziem, które znajdzie swoje miejsce w niemal każdym projekcie malarskim.